powrót

CZASOPRZESTRZEŃ DO ZŁUDZENIA PODOBNA

Katarzyna Kasprzak

Sztuka Ameryki Południowej zawitała do Łodzi. Brazylijska artystka Regina Silveira pokazała w Atlasie Sztuki swoje dwie prace zatytułowane "Głębia" i "1001 dni". Wernisaż wystawy odbył się 24 września, na którym dopisała zarówno pogoda, jak i liczba gości. Wystawę można oglądać do 7 listopada w Atlasie Sztuki ul. Piotrkowska 114/116.

W Polsce sztuka Ameryki Łacińskiej leży na marginesie zainteresowania kuratorów wystaw. Niewiele również na ten temat można dowiedzieć się z mediów, dlatego ilość gości na wernisażu wystawy Reginy Silveiry była imponująca. Rozpoczęcie wernisażu było przewidziane na godz. 19, ale już znacznie wcześniej pojawili się pierwsi goście. W podwórzu, w którym znajduje się Atlas Sztuki mogli oczekiwać rozpoczęcia wernisażu, smakując hiszpańskie wino i oddając się rozmowom.

Wystawa zainaugurowała ósmy rok działalności galerii Atlas Sztuki i trzeba powiedzieć, że obiecująco. Artystka zaprezentowała dwie instalacje, z których jedna, zatytułowana "Głębia" odnosi się do przestrzeni wyznaczonej granicami, dającej poczucie stabilizacji, natomiast druga "1001 dni" podejmuje temat czasu i przemijalności, a także daje możliwość przejścia w przestrzeń nieograniczoną żadnymi ramami. Obie instalacje ściśle współgrają z wnętrzem galerii, zwłaszcza z oknami w kształcie łuków. W instalacji "Głębia" zaznaczone na podłodze czarne linie z rysunkiem okien wyznaczają perspektywę, która powoduje u widza złudzenie trójwymiarowości. W "1001 dni" łuki stały się przejściem w przestrzeń przemijalności czasu.

"Głębia" wzbudzała większe zainteresowanie widzów, gdyż uświadamiała jak duże złudzenie wzrokowe może wywołać perspektywa. Stając na podeście miało się wrażenie spoglądania w głębię ograniczoną ścianami pełnymi okien. Jeśli ktoś chciał, mógł pochodzić po instalacji stając się automatycznie jej częścią. Obraz z wnętrza galerii był filmowany, więc ludzie stojący na zewnątrz budynku mogli oglądać instalację wzbogaconą o zmieniające się elementy, którymi byli sami zwiedzający. W ten sposób powstawał efekt zawieszenia w powietrzu ludzi stąpających po instalacji. Instalacja "1001 dni" może nie jest aż tak zdumiewająca, ale jej atutem jest możliwość doznań natury duchowej, gdyż na czterech oknach wyświetlany jest obraz nieba przechodzącego od dnia do nocy, czemu towarzyszą dźwięki przypominające odgłosy życia. W takiej atmosferze łatwo o refleksje.

Instalacje prezentowane są w dwóch oddzielnych pomieszczeniach. Ciekawe było rozwiązanie, które uniemożliwiało bezpośrednie przejście z jednego pomieszczenia do drugiego. Odbiorca wychodząc z jednej instalacji musiał obejść budynek dookoła by wejść do drugiej instalacji. U niektórych wywoływało to konsternację, u innych uśmiech na twarzy.

Wystawa dwóch instalacji Reginy Silveiry to z pewnością ważne wydarzenie w kalendarzu kulturalnym Łodzi. Warto pójść i nie wierzyć oczom. Wystawę można oglądać do 7 listopada w Atlasie Sztuki ul. Piotrkowska 114/116.

foto: z archiwum Atlasa Sztuki