nasza galeria
artysci
sztuka w Lodzi
architektura
linki
kontakt


pagerank


PARTNERZY

archiwum

Wyszukaj z Google

 

powrót

Rozmyślania maszyny

Anna Leśniak

Wiesław Michalak "Cyfrowe rozważania". Galeria Wschodnia do 31.08.2006

Automat, który myśli za człowieka, to coś nierealnego - świetlana wizja informatyków i koszmar senny humanistów. "Cyfrowe rozważania" - tytuł wystawy Wiesława Michalaka prowokuje - bo czy nasza wizja świata nie opiera się na podziale na ludzkie istoty obdarzone umysłem i zdolnością twórczego myślenia oraz maszyny zaprogramowane aby wykonywać polecenia człowieka?

Wiesław Michalak w swoich wielkoformatowych fotografiach poddaje analizie relacje między materialnym obiektem a jego cyfrową, pikselową reprezentacją. Autor pyta czym jest obraz we współczesnym świecie zalanym wszelkiego rodzaju przedstawieniami, a szczególnie fotograficznymi reprezentacjami rzeczywistości. Obraz zastąpił tekst. Jest łatwiejszym (przynajmniej pozornie) przekazem niż słowo. W każdym razie jest na pewno wygodniejszy i mniej czasochłonny. Jest też symultaniczny - wszystko dzieje się w nim jednocześnie, w przeciwieństwie do liniowości tekstu, którego czytanie jest rozłożone w czasie.Obraz jednak też można czytać, nie wszystko musi być w nim proste i oczywiste, nie wszystkie treści jasne na pierwszy rzut oka. Czasami zrozumienie obrazu wymaga erudycji, lub dużej spostrzegawczości.

Obrazy według koncepcji Vilema Flussera - bliskiej artyście - nie są wiernym dokumentem rzeczywistości. Spełniają one rolę mediacyjną między człowiekiem a rzeczywistością. Tym, co odbieramy dzięki obrazom nie jest więc świat przez nie ukazywany lecz one same. Obrazy nie dokumentują, lecz konstruują rzeczywistość. Według Flussera w historii ludzkości istniały dwa punkty - wynalezienie pisma i wynalezienie obrazów zapisywanych mechanicznie. Wynalazek fotografii pozwolił ponownie włączyć w szeroki obieg społeczny obrazy, które zostały wyparte przez masowość druku. Jednak aparat fotograficzny jest automatem, a obrazy z niego wychodzące uniezależniają się od człowieka, z kolei człowiek uzależnia się od możliwości maszyny. Tak przynajmniej robi przeciętny "pstrykacz zdjeć". Fotograf natomiast wychodzi poza program, poza standardowe techniczne możliwości.

Fotografie Wiesława Michalaka to gra między analogowym i cyfrowym obrazem. Jego zdjęcia wyglądają jakby efekt końcowy został wygenerowany przez program komputerowy. To jednak tylko pozory gdyż jego zdjęcia to... "księgi iluminowane". Autor oświetla (iluminuje) swoje obiekty - stare księgi, obrazem z rzutnika i fotografuje je, a odbitki wykonuje w sposób tradycyjny w ciemni. Wiesław Michalak odnosi się do wiadomości zawartej w książkach i informacji cyfrowej. Sugeruje, że obraz nie jest tożsamy z tekstem i z rzeczywistością. Na jego fotografiach, obiekty są na wpół abstrakcyjne. Działają kolorem i światłem. Jednak niektóre fragmenty ujawniają czym był fotografowany przedmiot, ale czy akurat to jest dla odbiorców sztuki najważniejsze? Na to pytanie każdy może już odpowiedzieć sobie sam.


Wiesław Michalak
Cyfrowe rozważania

Cykl pt. Cyfrowe rozważania to refleksja nad związkiem pomiędzy tradycyjnym procesem fotograficznym i obrazowaniem cyfrowym. Natura tego związku jest odpowiednią metaforą do wyrażenia różnicy pomiędzy obrazem a zbudowaną na jego podstawie narracją.

W pracach tych zminimalizowano detal w celu uwypuklenia istotnej zawartości i znaczenia. Kompozycje celowo ukrywają punkty odniesienia. W ten sposób skala, obiekt lub odległość są trudne - choć nie niemożliwe - do odczytania.
Zamiarem jest osiągnięcie takiego ambiwalentnego stanu, w którym forma staje się abstrakcyjna, ale nie całkowicie. Przekształcane cyfrowo obrazy zostały tutaj użyte jako iluminacje rozświetlające powierzchnie, a także dodatkowy kanał informacyjny.

Taka kombinacja sposobu tworzenia obrazów - analogowa i cyfrowa - często prowadzi do nieoczekiwanych rezultatów.To prawie niemożliwe, by ustalić ponad wszelką wątpliwość, gdzie cyfrowe obrazowanie kończy się, a gdzie zaczyna analogowa fotografia i vice versa.

Cyfrowe obrazowanie lub bardziej generalnie obrazowanie techniczne, to tylko najnowsza wersja długiej tradycji ludzkich prób zahamowania entropii nieuniknionego procesu rozpadu w naturze. Nie tylko produkujemy informacje, ale również próbujemy je przechować i przekazać przyszłym generacjom. W tym sensie, działanie przeciw naturze jest fundamentalną cechą ludzkiej kondycji - esencją, a być może i ostatecznym celem szeroko definiowanej kultury. Na tym etapie historii, stronice książki iluminowane cyfrowymi obrazami są najodleglejszym punktem w stosunku do natury, jaki udało nam się osiągnąć.