|
 
          Miasto
 
 Wykorzystanie możliwości przestrzennych papieru zainteresowało artystkę już 
we wczesnym okresie studiów, kiedy wykonała pracę "Miasto". 
Polak wykorzystała w niej fragmenty wielkomiejskiego krajobrazu - 
zdjęcia wieżowców, panoramy miast, z których, stosując technikę kolażu, 
stworzyła obraz nieistniejącego miasta. W tym przypadku, pojęcie kolażu 
można odnieść nie tylko do techniki, ale także do sfery znaczeniowej - z 
elementów kilku miast został stworzony obraz nowego miasta. Artystka 
uzyskała przestrzenność pracy poprzez prosty zabieg zagięcia dachów 
niektórych z domów. Dzięki temu praca, mimo tego, że jest kolażem, 
straciła płaszczyznowy charakter i zyskała trzeci wymiar. 
Interesujące jest też działanie światłem i cieniem, 
możliwe do uzyskania dzięki temu, że artystka zrezygnowanie 
zupełnie  z koloru, wykorzystując jedynie czarno-białe kopie zdjęć. 
W "Mieście" pojawiała się jeszcze jedna cecha, która obecna 
będzie w powstałych nieco później "Strukturach drukowanych" 
– wykorzystanie wielu podobnych, drobnych elementów. Dało 
to wrażenie puzzli, pozwoliło także uzyskać efekt 
zbliżony do multiplikacji. Mimo nagromadzenia bardzo 
podobnych do siebie elementów, w pracy "Miasto" nie ma 
efektu kompozycji powstałej z elementów gotowych, z 
udziałem technologii czy specjalistycznych maszyn. 
Stworzenie kompozycji poprzez  odcinanie i oddzieranie 
fragmentów, nakładanie kolejnych warstw, zaginanie 
istniejących dało pracę, która zmieniała się w zależności 
od kąta patrzenia, co zwiększa jej wizualną atrakcyjność.
 
 
 Struktura drukowana
 
 W "Strukturze drukowanej" Polak wykorzystała pasy 
papieru zadrukowanego metodą sitodruku. Istotne było
 tu świadome wykorzystanie przez artystkę bieli, 
 czerni i szarości. Wydruki zostały poskładane. 
 W ten sposób każdy złożony element stał się  "modułem" 
 dla powstałej struktury. Artystka budując swoją strukturę 
 miała do dyspozycji moduły zadrukowane w różnym stopniu 
 czernią i szarościami, i wykorzystała to zróżnicowanie. 
 "Moduły" nie tylko różnią się kolorem lub formami nadruku. 
 Ich ręczne składanie powoduje, że nie ma wśród nich 
 dwóch identycznych elementów.
 
 "Struktura drukowana" za każdym razem jest 
		układana przez artystkę w miejscu, gdzie będzie prezentowana. 
		Dzięki temu jej kształt dostosowany jest do konkretnego wnętrza, 
		a praca w każdej przestrzeni przybiera nieco inną formę. 
		Czasem jest to struktura oparta na linii falistej, jak miało 
		to miejsce na pokonkursowej wystawie w łódzkiej ASP. 
		Innym razem struktura przybiera kształt spirali , zawsze 
		jednak jest to nieregularna forma, nawet wtedy, gdy zbliżona 
		jest do koła. Duży rozmiar pracy, oparcie jej kompozycji 
		na kontraście czerni i bieli oraz nieregularny, intrygujący 
		kształt powodują, że w pewien sposób anektuje ona otoczenie. 
		Dostosowanie kształtów do konkretnej przestrzeni galerii 
		pozwala artystce wykorzystać  znajdujące się na miejscu 
		elementy wystroju wnętrz czy architektury np. lustrzany 
		filar. Niezależnie od miejsca, kształt, który przyjmuje 
		"Struktura drukowana" jest zawsze otwarty, wydaje się nie 
		mieć początku ani końca, a jednak daje wrażenie całości.
 
 
 
 Obiekty strukturalne
 
 W porównaniu z opisaną wyżej "Strukturą drukowaną" 
obiekty są dużo mniejsze, mają bardziej zwartą 
strukturę i nie podlegają zmianom w zależności 
od miejsca. Tym, co je wyróżnia jest także wprowadzenie koloru.
 
 Jako materiał artystka wykorzystała tu plakaty 
i ulotki – wciąż jedną z popularniejszych 
form reklamy. W ten sposób znalazła sposób, 
by przedłużyć życie drukom, które zaraz po 
przeczytaniu najczęściej zostają wyrzucone 
do śmieci. Kiedy informacje zamieszczone na 
ulotce przestają być aktualne (najczęściej zaraz po przeczytaniu), 
ulotka trafia do kosza. Wykorzystanie takich druków jest 
więc przedłużeniem ich życia, działaniem, które można zaliczyć do nurtu "eco".
 
 W przypadku tych prac, Polak wykorzystała już 
gotowy, zadrukowany kolorem papier. Obecność  
koloru jest tu dość istotna. Przy jego pomocy artystka podkreśla pewne 
kształty,  wydobywa strukturę obiektów, ale także uławia wywołanie 
pewnych skojarzeń w odniesieniu do abstrakcyjnych form. Polak 
sięgnęła także do orgiami, tworząc prace oparte o "moduł", 
wykonane z odpowiednio złożonych kawałków papieru. W jej 
przypadku jednak nie powstają żadne konkretne, znane z 
rzeczywistości kształty, jak kwiat czy zwierzę.
 
 Obiekty mają abstrakcyjne, nieregularne formy, które 
zmieniają się wraz ze zmianą punktu widzenia – miejsca, 
z którego ogląda się pracę. Trzeba podkreślić, że w 
przypadku tych obiektów przesunięcie wzroku nawet o 
kilka centymetrów, powoduje wyłonienie się zupełnie 
innych kształtów. Powodem tego jest przede wszystkim układanie 
"modułów" ciasno, jeden obok drugiego w taki sposób, że widać 
ich krawędzie. Sposób składania "modułów" różni się w poszczególnych 
pracach, czasem nawet w obrębie jednego obiektu.
 
 
 Prace Kamili Polak wymagają czasu – powstają długo, ale 
również można je długo oglądać. Papierowe "moduły" 
artystka połączyła ze sobą tak, że powstała nowa całość. 
Dzięki temu, że każdy "moduł" jest składany ręcznie, 
porządek jest tylko pozorny – elementy nieznacznie różnią 
się między sobą, nie ma dwóch identycznych. Również ręczny 
sposób składania pracy powoduje, że elementy zestawiane są ze 
sobą trochę intuicyjnie, a ściśle określony układ jest iluzoryczny.  
Prace Kamili Polak niewątpliwie należy uznać za bardzo atrakcyjnie 
wizualnie. Technika, jaką zastosowała autorka pozwoliła jej na 
wykorzystanie światła oraz złudzeń optycznych. Na uwagę zwraca 
także fakt, że jako tworzywo artystka wykorzystała plakaty i ulotki,
 również i te zapowiadające wydarzenia artystyczne. Dzięki temu, 
 że zmieniła ich formę – złożyła je i zestawiła w określonym 
 porządku kilkaset złożonych już ulotek, uzyskała nową jakość. 
 W ten sposób niewykorzystane druki przekształciła w pracę.
 
 
 Kontakt z artystką:
 
 kamila8615@wp.pl
 + 48 507 94 35 59
    |