nasza galeria
artysci
sztuka w Lodzi
architektura
linki
kontakt


pagerank


PARTNERZY

łódzcy artyści

Wyszukaj z Google

 

powrót

Karolina Jabłońska

Martyna Idzikowska




Zwycięzka praca
7 Grzegów Głównych


Pycha


Chciwość


Nieczystość


Zazdrość


Nieumiarkowanie
w jedzeniu i piciu


Gniew


Lenistwo



Pycha


Chciwość


Nieczystość


Zazdrość


Nieumiarkowanie
w jedzeniu i piciu


Gniew


Lenistwo

Logotypy Grzechów

Siedem grzechów głównych jest znanym tematem ikonograficznym. Popularny w średniowieczu, był równie aktualny w czasach nowożytnych, a współcześnie także sięga po niego wielu artystów. Pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu oraz gniew i lenistwo, po łacinie układające się w słowo Saligia, które pierwotnie było pomocą mnemotechniczną, potem zaś stało się określeniem kwintesencji zła1.

Martyna Idzikowska wykorzystała ten motyw tworząc instalację złożoną z 14 obrazów. Siedem z nich przedstawia portrety kobiet ujęte w formę tonda. Tłem dla tych swoistych, namalowanych realistycznie medalionów, jest czarna, odbijająca światło i rzeczywistość, pleksi. Każdemu z "ciemnych" obrazów odpowiada "biały". Ta część jest bardziej minimalistyczna, opiera się na znakach znanych ze współczesnego świata, szczególnie miejskiego krajobrazu, do jakich należą napisy "tesco", "toi toi", "sale". W przestrzeni galerii Kobro zawieszone były w dwóch rzędach: "białe" na górze, "czarne" na dole, za wyjątkiem pary przedstawiającej pychę, gdzie kolejność była odwrócona.

Odwołanie się do tradycji poprzez temat nie jest jedynym historycznym nawiązaniem. Fakt wykorzystania przez Idzikowską wizerunków kobiet przy przedstawianiu grzechów wydaje się być całkowicie naturalny i osadzony w przeszłości: grzechy, które mają swoje ikonologiczne przedstawienia wyrażone są pod postaciami kobiecymi (choć sam grzech jest mężczyzną). Artystka jednak nie sięgnęła po wzorce zalecane przez Cesarego Ripę, ale po wizerunki kobiet, które przypominają nam bohaterki z obrazów mistrzów renesansu północnego: Huga van der Goesa, Hansa Memlinga, Jana van Eycka, ale mają w sobie także elementy urody kobiet z obrazów Sandra Botticelliego i Dante Rosettiego. Nie są jednak z żadną z nich tożsame, ponieważ bohaterki obrazów Idzikowskiej mają także cechy twarzy autorki. Skojarzenia z kobietami znanymi z renesansowych dzieł nasuwają się szczególnie silnie przez nakrycia kobiecych głów, które przez wiele wieków były obowiązkowe. Dziś ten obowiązek jest utrzymany jedynie w niektórych kręgach kulturowych. Pozy, które przybierają, ich gesty i mimika są autorską interpretacją artystki.

Przedstawienie każdego grzechu w pracy Idzikowskiej ma swój odpowiednik w formie zbliżonej do logotypu, zdecydowanie powiązanej ze współczesną przestrzenią miejską. Trzeba zaznaczyć, że pomysł na pracę wyszedł właśnie od tych przestawień. Artystka zadała sobie pytanie: jak pokazać grzech na zasadzie logotypu? Każdy z nich umieściła na białym tle, w okrągłej formie w centralnym miejscu, zbliżonej do medalionów z "czarnej" części. Okrągłe elementy sprawiają wrażenie wypukłych, reliefowych elementów i w niektórych przypadkach rzeczywiście tak jest, jednak większość z nich uzyskana jest poprzez umiejętne naniesienie farby, dające iluzję trójwymiarowości. Idzikowska zestawiła tu łagodne kształtowanie kolorem i plamą, mylące oko, z ostrym, technicznym znakiem niosącym pewien komunikat. Ten przekaz w pracy Idzikowskiej staje się ikoną współczesnego miasta.

Żonglowanie znaczeniami, które można zaobserwować w tej pracy, zabawa formą i tematem zwraca uwagę na zagadnienie obrazu, jeśli zaś mowa o obrazie na myśl, w tym wypadku słusznie, przychodzi "ikona". Martyna Idzikowska przygotowała swoje podwójne siedem grzechów głównych w taki sposób, jaki obowiązuje przy malowaniu ikony. Każdy obraz wykonany jest na desce. Każdemu poświęciła dużo czasu nanosząc kolejne warstwy. Na część, w której ilustracją grzechów są kobiety nałożyła lśniącą pleksi, która odbija otaczającą rzeczywistość. Odbija także oglądającego, stając się swoistym, czarnym lustrem. Lustro pojawia się także w części współczesnej, przy pysze, gdzie zamiast jakiegokolwiek znaku, komunikatu jest małe okrągłe lusterko.

Pracę Martyny Idzikowskiej nie należy rozdzielać na "białą" i "czarną", współczesną i historyczną. Trzeba traktować ją jako całość. Jest ciekawą próbą połączenia tradycyjnego tematu ikonograficznego ze współczesnym myśleniem o znaku, powszechnym zwłaszcza przy projektowaniu. Widać w niej chęć wyjścia poza powszechne, schematyczne myślenie zarówno w definiowaniu pojęć, jak i ich obrazowaniu. Artystka odważnie zestawiła tu tradycyjny sposób malowania ikony z nowoczesnym materiałem jakim jest pleksi, która stała się tu dobrze znaną miłośnikom ikon, sukienką, ozdobioną nie: tradycyjnie, kamieniami szlachetnymi, lecz światłem pozwalającym na odbicie rzeczywistości. Zawieszenie pracy na słupie jeszcze wyolbrzymiło ten efekt.

1.W. Kopaliński, Słowników mitów i tradycji kultury, Warszawa 2003, s. 1142.


Martyna Idzikowska (ur. 1985)
Studia na Wydziale Tkaniny i Ubioru ASP w Łodzi. Od 2008 roku jest laureatką wielu konkursów: uzyskała I wyróżnienie w konkursie Złota nitka, prezentowała kolekcję "Verso" podczas Warszawa Fashion Street oraz na finale konkursu New Look Design Week. W swoich pracach wykorzystuje zainteresowania historią sztuki i historią mody, które służą jej za inspiracje.
(Spec. Projektowanie ubioru dzianego oraz form kaletniczych)

kontakt: martynaidzikowska@gmail.com

ważniejsze osiągnięcia
2010 nagroda portalu internetowego Łódź-Art w Konkursie im. Wł. Strzemińskiego
2010 Tkanina i rzeźba - Interakcje, Galeria Biała Ściana. Wystawa towarzysząca 13 Międzynarodowemu Triennale Tkaniny w Łodzi.
2010 Wystawa Pracowni Kompozycji prof. Bogumiła Łukaszewskiego i Pracowni Kompozycji prof. Henryka Hoffmana.
2008 - Finał konkursu New Look Design - kolekcja "Verso"
2008 - Manufaktura Fashion Week - pokaz młodych designerów
2008 - Warsaw Fashion Street - kolekcja "Verso"
2008 - wróżnienie na konkursie "Złota nitka"