Tekst kuratorski


Grupa Kuratorska Kurara

SEXHIBICJA
Studio ACH, Zespół Pracowni Twórczych
ul. Lubelska 30/32, Warszawa


SZTUKA CZY PORNOGRAFIA

Podejmowanie tematu seksu w sztuce jest działaniem o podwyższonym ryzyku. Przede wszystkim dlatego, że seks zajmuje jedno z pierwszych miejsc na liście tematów zakazanych, takich o których się nie mówi, ponieważ nawet zdanie proste na ten temat może kogoś urazić (uczuć Polaków łatwo dotknąć), a konflikt mieć swój finał w sądzie. Drugim problemem, który wyłania się przy wyborze prac jest bardzo cienka granica między sztuką a pornografią, którą można nieopatrznie przekroczyć. Pierwszą z komplikacji można ominąć uprzedzając publiczność, że wystawa, która skonstruowana jest wokół tematyki seksu, może kogoś urazić lub "zbrzydzić". Niektórzy w ogóle na nią nie przyjdą, a z pewnością nie polecą ją znajomym. Gorzej sytuacja wygląda z drugim problemem, którego uniknąć się nie da, bo wyboru trzeba dokonać. Kiedy przygotowywałyśmy tą wystawę kilka razy zastanawiałam się, gdzie jest granica, której nie należy przekroczyć.

Założeniem było pokazanie prac, w których artyści mówią o seksie jak o oddychaniu - czynności codziennej, może nie tak jak oddychanie powszechnej, ale mimo tego znanej wszystkim, a przede wszystkim radosnej. To co było dla nas ważne, to zrzucenie wszelkich zasłon mających usprawiedliwać skierowanie uwagi artysty na seks - feminizm, erotykę itp. i sprawdzenie czy prace te wciąż mieszczą się w kategorii sztuki.

Wiele osób ze świata pozaartystycznego odmówiło współpracy ze względu na treści wystawy. Jest to dowodem na to, że nie zobaczyli oni granicy między sztuką o seksie a pornografią, postawili między nimi znak równości. Pozostaje jedynie przypomnieć słownikową definicję pornografii: "teksty albo wizerunki o treści nieprzyzwoitej, obscenicznej, przedstawiające sceny erotyczne, aby podniecić seksualnie czytelnika albo widza" (W. Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, Warszawa 2000). Zatem różnica między sztuką a pornografią polega przede wszystkim na celach, które sobie stawiają. Tym co je różni jest nastawienie pornografii na zysk, duży zysk (co nie znaczy, że na sztuce nie można zarabiać). Z tego powodu stara się odpowiadać na proste, podstawowe potrzeby, sztuka natomiast, bez względu na temat, sama jest "artykułem" znajdującym się na półce potrzeb bardziej wysublimowanych, wyższych, bez których można żyć, ale niektórym jest trudno.

Poprzez Sexhibicję staramy się pokazać różnicę między sztuką o seksie a pornografią. Sięgnęłyśmy po temat stanowiący poprzez tradycyjne występowanie w kontekście niskich potrzeb, tabu. Wierzymy, i ta wystawa jest tego świadectwem, że o seksie w sztuce można mówić wprost, wierzymy również w młodych artystów, którzy potrafią o nim mówić w różnorodny i interesujący sposób. Należy stworzyć dla takich prac przestrzeń do prezentacji i dyskusji.

Karolina Jabłońska



MARTYROLOGIA SEKSU

Na jednym z forum internetowych przeczytać możemy: to co się pielęgnuje w Polsce to "martyrologia narodu polskiego". Ten wielki płacz nie ustaje: "a że to Niemcy są winne, a że Francja nie pomogła, a że to Rusy robią na złość (bo nie przyjmują żywności z fałszowanymi certyfikatami), a że Unia to skąpi grosiwa, a że Unia, ta bezbożnica nie chciała przyjąć polskiego Boga do konstytucji, a to że Niemcy spiskujš z Rusami."

Martyrologia dotyka także sfery, która z cierpieniem ma niewiele wspólnego, takiej jak sex. Aby się o tym przekonać wystarczy odwiedzić pierwszš lepszą polską Galerię. Sex w obrazach, performance, wideo zawsze służy czemuś. Mówi o dysproporcjach władzy, męskiej dominacji, maskulinistycznej kulturze, prokreacji. Choć pełno go w reklamach, galeriach, miejskiej przestrzeni, Polacy nadal kochają się "po cichu", nikt nie mówi o tym głośno. Temat seksu, seksualności wywołuje strach i konsternację.

Czy można spojrzeć na ten temat bez cierpień? Mówić o fizycznej miłości w sposób bezpośredni, o płyną cej z niej wolności, spontaniczności, przyjemności, szaleństwie bez władzy i cenzury.

"Sexhibicja" to próba przełamania prohibicji seksu, wyprowadzenia tematu spod kołdry w ciemnym pokoju na szersze forum. W wystawie biorą udział artyści młodzi, urodzeni po 1970 roku.

"Sexhibicja" ma charakter edukacyjny, uczy gdzie przebiega granica między sztuką a erotycznym świerszczykiem. Prace prezentowane w ramach wystawy w różny sposób podchodzš do zagadnienia. Mniej lub bardziej bezpośredni. Czasami nawet metaforyczny. Pokazujš sex z różnych punktów widzenia - kobiet, mężczyzn, osób homo i heteroseksualnych, młodzieńczo-dorosłych fascynacji. Wypowiadajš się w różnych mediach.

Pierwsza odsłona wystawy miała miejsce na 8 marca. święto Kobiet od dłuższego czasu tradycyjnie służy analizowaniu problemów. Naszą wystawą chcemy odwrócić wektory, zaprosić w świat nieocenzurowanej i nieskrępowanej seksualności.

Agnieszka Kulazińska

<<<